MOODBOARD – tablica nastrojów?! Dobre rozwiązanie w biznesie czy zabawa dla przedszkolaków?

  1. Kolejne obcojęzyczne słowo brzmiące trochę jak „small talk” rodem wyciągnięty z korpo. Nie ma co ukrywać – korpo maczało w tym swe palce – na szczęście do dzieła przystąpiła też ta bardziej niezależna i twórcza strona artystów – i tak „tablica nastrojów” stała się niezastąpionym środkiem przekazu pomiędzy wyzwolonymi umysłami.
  1. Nie no świetnie, ale dalej nie wiem co to…. Ok – już spieszę z wyjaśnieniem. Jest to zbiór inspiracji które mają posłużyć jako baza do tworzenia. Tworzenia czego? Ogromu różnych rzeczy, ale przede wszystkim tego co wymaga współpracy i koordynacji kilku osób zaangażowanych w projekt  – kolekcji ubrań, sesji zdjęciowej, projektu wnętrza, architektury . Jest to sposób wyrażenia naszego pomysłu i toku naszych myśli, tak aby był jak najbardziej zrozumiały dla reszty zespołu.

  1. Jak stworzyć moodboard? Internet spieszy z pomocą i oferuje zatrzęsienie programów ukierunkowanych tylko na tworzenie Moodboardów  lub oferujących to jako jedną z kilku funkcji.  Na czoło stawki wysuwają się w tej chwili: Pinterest, Canva, Gomoodboard, Mural…. Ale co z naszym starym, poczciwym i dobrym Photoshopem? Sprawdzi się on genialnie i w tej roli!!!

Ponadto gdy jesteśmy tradycjonalistami i wolimy książki od ebooków pokusić możemy się o stworzenie fizycznej wersji tablicy inspiracji.

  1. Co tam umieścić? Wszystko co Cię inspiruje!!! Cytat z książki, kolor, materiał, wzór – jeśli inspiruje Cię słoń to też go tam wrzuć (możesz mieć problem z przypięciem go do tablicy i jeśli nie znajdziesz odpowiednio dużej to pomocne mogą okazać się zdjęcia).
  2. Czy są jakieś schematy jakimi należy tworzyć tablice? Absolutnie nie ! Zależą one od Twojej kreatywności, pomysłu lub też nastroju projektu. Mogą być uporządkowane, artystycznie rozrzucone czy wręcz zrobione od linijki.

  1. Jak takie narzędzia pomagają fotografom? Czy sama je wykorzystuje? No nie wyobrażam sobie teraz pracy bez tego. Po pierwsze lubię je robić – ot taka moja osobista fantazja.  Po drugie –      i to zdecydowanie ważniejsze – tak przekazuję swoją wizję makijażystce/fryzjerce/stylistce czy modelce. Co więcej, prócz ogólnej tablicy inspiracji tworzę poszczególne odłamy dla każdego zainteresowanego. Wychodzi z tego taki piękny Brief sesji, który mogę przedstawić także klientowi. Do tworzenia swoich Moodboardów wykorzysuję ukochanego PS CS6. Przeważają na nich głownie zdjęcia – ale staram się też przemycić rysunki np. w tle jako nadanie klimatu, czy też plamy barwne lub całe kolory tła, tak aby spójnie tworzyły całość i pokazywały co mi tam w duszy gra. Odkąd zaczęłam tworzyć takie zestawienia, praca stała się dużo łatwiejsza, sama wiem w jakim kierunku idę i pokazuję to innym, oraz w każdym momencie mogę do tego wrócić                  i przeanalizować. Poniżej moje przykłady ^^

Dodaj komentarz